 |
ansomia.moblo.pl
nasza miłość się puściła kochanie .
|
|
 |
nasza miłość się puściła, kochanie .
|
|
 |
pieprzą o tobie farmazony, byle się sprzedało i chuj, że to nigdy się nie działo .
|
|
 |
ty jak takie dziecko pokochałeś kogoś bardziej .
|
|
 |
wybacz za mało wysublimowane słownictwo ale, wypierdalaj głupia szmato zanim cię zajebię .
|
|
 |
ty milczysz . wiem, to już stało się nawykiem . nie podajesz ręki, obojętność masz za taktykę .
|
|
 |
patrzę w lustro i ze zdumieniem stwierdzam, że dla ciebie jestem zbyt zajebista .
|
|
 |
rozpoczęło się od przypadku, od pewnego zupełnie przypadkowego przypadku, który w najwyższym stopniu mógł być i mogło go nie być .
|
|
 |
powiedzieć, nie powiedzieć, powiedzieć, nie powiedzieć . powiedziałam .
|
|
 |
nowy etap: "mam cię w dupie, idę dalej" .
|
|
 |
zatęskniłeś pierwszy i to dokładnie w tym momencie, kiedy już doskonale sobie radziłam .
|
|
 |
i najgorsza jest świadomość, że piszesz do niej to samo, co kiedyś pisałeś do mnie .
|
|
 |
a jeśli jutro dowiesz się, że pierdolnął mnie samochód też powiesz, że masz wyjebane ?
|
|
|
|