|
ansomia.moblo.pl
idziemy tędy ? nie tędy jadą mendy . mendy tędy ? którędy? no to tamtędy .
|
|
|
- idziemy tędy ? - nie, tędy jadą mendy . - mendy tędy ? - którędy? - no to tamtędy .
|
|
|
czasem tak bywa, nie każdy wygrywa . czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa . zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać .
|
|
|
i czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim .
|
|
|
dla ciebie mogłabym wszystko zmienić, mogłabym nawet uwierzyć .
|
|
|
czy kiedyś będę mogła być taka jak on i patrzeć prosto w śmierć ? czy kiedyś będę mogła być białym aniołem i godzić noce z dniem ?
|
|
|
choć często niepewnie, a czasem tak trudno, wciąż warto próbować, nigdy nie jest za późno .
|
|
|
bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart . i zapominać chcę tak często, jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart .
|
|
|
zawiązałeś mi szalik i nałożyłeś czapkę na czerwone uszy . nie rób tego więcej . dajesz mi złudną nadzieję .
|
|
|
- umiesz kłamać ? - tak . - to powiedz, że mnie kochasz . - nie kocham cię .
|
|
|
wiesz, chcę tylko zbudować sobie życie na trwałych fundamentach . chcę związku opartego na zaufaniu, w którym nie brak szczęścia .
|
|
|
z góry na dół, jak z jedenastego piętra, gdy znasz to uczucie, pękniętego serca .
|
|
|
|