 |
ansomia.moblo.pl
kochanie.. tak? zatrzymała się i odwróciła. nic takiego odpowiedział chciałem tylko jeszcze raz na ciebie spojrzeć.
|
|
 |
- kochanie.. - tak? - zatrzymała się i odwróciła. - nic takiego - odpowiedział - chciałem tylko jeszcze raz na ciebie spojrzeć.
|
|
 |
- kocham cię. - ale przecież nie widzieliśmy się od roku. - widziałem cię co noc, ilekroć zamknąłem oczy.
|
|
 |
- chyba wiesz czym jest obsesja, skarbie? - być może. - to właśnie czuję do ciebie.
|
|
 |
- sprawiała wrażenie jakby czekała. - i co? - nie doczekała się.
|
|
 |
- zamknij się. noszę obcasy, dłuższe od twojego penisa. - przecież ty nie masz obcasów. - no właśnie.
|
|
 |
- kto tam? - nadzieja. - po co wracałaś? mówiłam przecież, że jesteś głupia. - nie mogłam cię tak zostawić. - idź sobie. już nie chcę być naiwna. - nie możesz się mnie pozbyć. jestem częścią ciebie.
|
|
 |
- miałeś zadzwonić, przecież wiesz jak mi zależy. - oszalałaś?! po co miałem dzwonić, skoro mogłem przyjść i cię zobaczyć? właśnie dlatego tu jestem. - dlaczego? - z miłości moja mała, z miłości.
|
|
 |
- stary, wczoraj ukradli mi auto. - i co, dzwoniłeś na policję? - oczywiście. - i co powiedzieli? - że to nie oni.
|
|
 |
- powinieneś być aktorem. - dlaczego? - bo idealnie kłamiesz i wcielasz się w kogoś, kim nie jesteś.
|
|
 |
- ty patrz, ona co chwilę na mnie zerka i się uśmiecha, ale oczy to ma jakieś smutne. - ona cię kocha.
|
|
 |
- jesteś szczęśliwa? - powiedzmy. - powiedzmy? - no tak. bo to zależy.. - od czego? - od tego czy jesteś blisko. - dzisiaj będę. - no więc dzisiaj będę szczęśliwa.
|
|
 |
- zrobisz coś dla mnie? - zależy co. - kochaj mnie. - prośba nie do spełnienia. - zawsze warto spróbować.
|
|
|
|