 |
ansomia.moblo.pl
są noce kiedy błaga się o sen bo jest jak śmierć a myśli są wtedy mordercami.
|
|
 |
są noce kiedy błaga się o sen, bo jest jak śmierć, a myśli są wtedy mordercami.
|
|
 |
odpowiadam za to co powiedziałam, a nie za to co zrozumiałeś.
|
|
 |
zrań mnie jeszcze raz, potrzebuję tego bólu. zapomnę, że żyję.
|
|
 |
wybacz jeśli zanadto dramatyzuję, ale każdy ma czasem jakieś słabości, zrozum.
|
|
 |
bywają dni, kiedy wiem, że nic nie jest w stanie powstrzymać mnie przed tym, co chcę osiągnąć. bywają dni, kiedy wiem, że moje życie ułożyło się, a ty nie byłeś do tego potrzebny. ale bywają też takie dni, kiedy jednym spojrzeniem jesteś w stanie zrujnować wszystko to, czym dławię się każdego dnia.
|
|
 |
kiedy ostatni raz pomyślałeś o mnie? czy już zupełnie wymazałeś mnie ze swoich wspomnień? bo ja często myślę o tym, co zrobiłam źle. im częściej o tym myślę, tym mniej wiem.
|
|
 |
a co, jeśli się zapomnę? co, jeśli pod wpływem impulsu znów złączą się nasze usta, nadając życiu sens?
|
|
 |
nie, nie wyślę ci życzeń na urodziny. nie, nie będę życzyła ci wszystkiego najlepszego. nie, nie będę miła. nie, nie wybaczę ci. nie, nie zasługujesz na to wszystko.
|
|
 |
mówisz, że kochasz. potem to cofasz. grasz od nowa. dostajesz brawa, nie umiesz przestać, bo to fajna zabawa.
|
|
 |
kiedyś będę miała dom z dużymi oknami, kota i ciebie. nie obchodzi mnie, że się nie zgadzasz.
|
|
 |
mimo tego, że obecnie siedzę z nią i napierdalamy się ze wszystkiego na co spojrzymy, to nadal myślę o tobie. cały czas tęsknię za tym, co było, za tym idealnym życiem, gdy wszystko miałam u boku. chciałabym usłyszeć choć jedno słowo skierowane do mnie, jeden uśmiech, jedno długie spojrzenie. przepraszam za kolejne łzy, ale jestem tak cholernie bezsilna, a ty wracasz do mojej głowy w nieodpowiednim momencie.
|
|
 |
masz osiemnaście lat i wydaje ci się, że jesteś dorosły. właśnie - wydaje ci się.
|
|
|
|