|
ansomia.moblo.pl
co robisz? piszę reklamację. a co ci się zepsuło? mój facet. miał być wysokim romantycznym brunetem z nutką wrażliwości a dostałam niskiego egoistę uzależnione
|
|
|
- co robisz? - piszę reklamację. - a co ci się zepsuło? - mój facet. miał być wysokim, romantycznym brunetem z nutką wrażliwości, a dostałam niskiego egoistę, uzależnionego od kobiecych tyłków.
|
|
|
- ale wiesz.. moje życie do jeden wielki problem, więc kolejny problem do mojej kolekcji to nie problem. - zbierasz problemy? - zbieram, mam już sporo. a ty jesteś na samym początku mojej TOP listy.
|
|
|
- on cię kocha. - no i co z tego? - i ty go pokochaj. - nie. ja już kiedyś kochałam. drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
- wiesz, nie wiem jak to powiedzieć, my chyba.. no wiesz. - nie musisz być taki delikatny. powiedz "wypierdalaj", bo rozumiem, że to właśnie usiłujesz mi powiedzieć?
|
|
|
- nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. - ale ja z niej nigdy nie wyszłam. zawsze, gdy byłam już przy brzegu to on chwytał mnie za rękę i wciągał do niej ponownie.
|
|
|
- kochanie.. - tak? - zatrzymała się i odwróciła. - nic takiego - odpowiedział - chciałem tylko jeszcze raz na ciebie spojrzeć.
|
|
|
- kocham cię. - ale przecież nie widzieliśmy się od roku. - widziałem cię co noc, ilekroć zamknąłem oczy.
|
|
|
- chyba wiesz czym jest obsesja, skarbie? - być może. - to właśnie czuję do ciebie.
|
|
|
- sprawiała wrażenie jakby czekała. - i co? - nie doczekała się.
|
|
|
- zamknij się. noszę obcasy, dłuższe od twojego penisa. - przecież ty nie masz obcasów. - no właśnie.
|
|
|
- kto tam? - nadzieja. - po co wracałaś? mówiłam przecież, że jesteś głupia. - nie mogłam cię tak zostawić. - idź sobie. już nie chcę być naiwna. - nie możesz się mnie pozbyć. jestem częścią ciebie.
|
|
|
- miałeś zadzwonić, przecież wiesz jak mi zależy. - oszalałaś?! po co miałem dzwonić, skoro mogłem przyjść i cię zobaczyć? właśnie dlatego tu jestem. - dlaczego? - z miłości moja mała, z miłości.
|
|
|
|