 |
ansomia.moblo.pl
perfekcyjność miała we krwi.
|
|
 |
perfekcyjność miała we krwi.
|
|
 |
tak po prostu za tobą tęsknię, co noc, co świt, co oddech.
|
|
 |
gdybym tylko mogła przekazać ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze był wolny od smutku i melancholii.
|
|
 |
wiedziałeś, że ona się nigdy nie pogodzi z utratą ciebie.
|
|
 |
dajesz mi miłość, ja daję ci wszystko co mogę.
|
|
 |
tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. nawet światło wydawało mi się być szare. żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. płakałam przez ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie.
|
|
 |
kiedy mówię: "skacz", masz pytać jak wysoko.
|
|
 |
idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
|
|
 |
największy skarb to twoja autonomia. twoje myśli, niezależność, pomysłów symfonia. kilka godzin pod księżycem, mózgów polifonia.
|
|
 |
lubię tę aurę ciemności, która go otacza. lubię jego twarz, smutne oczy. jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd.
|
|
 |
może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych smsów od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyłyby mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy.
|
|
 |
jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. ale mniejsza o to.
|
|
|
|