 |
ansomia.moblo.pl
zostawiłeś mnie samą a ja do tej pory nie wiem dlaczego.
|
|
 |
zostawiłeś mnie samą, a ja do tej pory, nie wiem dlaczego.
|
|
 |
a ty co? zatrudniłaś się w firmie ogólnobudowlanej, że tyle tapety masz na mordzie?
|
|
 |
przy tobie powietrze pachnie truskawkami, wiatr czekoladą, a każda chmura przypomina serduszko.
|
|
 |
wstaję z łóżka, ubieram się, maluje rzęsy tuszem, na śniadanie jem płatki słuchając radia, a później jestem szczęśliwa. bez żadnego ale.
|
|
 |
a teraz siedzę z rozmazanym tuszem od łez, z czerwonymi oczami, z talerzem pełnym ciasta i litrem coli, zadowolony jesteś?
|
|
 |
- przekraczasz granice. - to ich nie stawiaj.
|
|
 |
pociągnijmy za spust, zastrzelmy miłość.
|
|
 |
albo będziesz mnie kochać albo powiem mamie.
|
|
 |
nie zależało mi tak bardzo na chodzeniu za rączkę, przytulaniu się. chciałam jedynie zakochać się, znaleźć miłość. osobę z którą zapragnę spędzić resztkę swojego życia. chciałam jedynie osoby, która obdarzy mnie tak wielkim i silnym uczuciem, jakim ja darzę ją. zamiast tego otrzymałam kolejny cios w serce, kolejny przyklejony plaster, który non stop się odkleja.
|
|
 |
siadając na ławce czekała na autobus. tego dnia nie przeszkadzało jej, że spóźnił się on kilka minut. powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież, wracającą do domu ze szkół, odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie, niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok, by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść. wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie. chciała się wyłączyć zupełnie, przestać myśleć, przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć. jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata, nie miała sił dłużej w nim żyć. stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku. nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie, dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą. nawet ona nie pomogła, bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie. w myślach wyzywała się od najgorszych, bo przecież miała być silna.
|
|
 |
kup mi wino i pozwól mówić. napierdolę się, a potem trochę pohisteryzuję, rozmaże makijaż i będę szczęśliwa.
|
|
 |
bierzesz czynny udział w moim osobistym Love Story.
|
|
|
|