|
alwaysalone.moblo.pl
kiedy była mała całymi dniami grała w 'the sims' tworzyła szczęśliwe rodzinki.... po kilku latach kiedy nie miała na tyle sił by wyjść z domu by przypadkiem znowu
|
|
|
kiedy była mała, całymi dniami grała w 'the sims', tworzyła szczęśliwe rodzinki.... po kilku latach, kiedy nie miała na tyle sił by wyjść z domu, by przypadkiem znowu nie spotkać jego z nią, sięgnęła po płytę, zainstalowała grę. i tak jak kiedyś zabijała nudę, z jedną małą różnicą. stworzyła tylko jedną postać. ładną dziewczynę, z ślicznym domkiem.z pełnym kontem. wykształconą i z najwyższą posadą. ze łzami w oczach siedziała przed komputerem. płakała, bo właśnie tak widziała swoją przyszłość, bo w jej życiu układało się wszystko, oprócz kontaktów z facetami, a właściwie z tym jednym ....
|
|
|
coraz bardziej nienawidzę mojej pieprzonej dumy, która nie pozwala mi poprostu do Ciebie napisać i od tematu brzydkiej pogody, przejść do tego, jak bardzo Cię kocham ...
|
|
|
__ boję się jak to wszystko będzie, widząc Cię z inną powinnam być zła, rozpaczać, a ja ? poczułam satysfakcję...gdy na mój widok było Ci głupio, wstyg, chciałeś się schować... i wiesz co jeszcze ? nie wiem dlaczego nadal pisze 'Ci,Ciebie' z dużej litery, przecież nie mam już powodów...
|
|
|
zawsze byłam stanowcza, twierdziłam, że w miłości nie ma miejsca na słabości. teraz gdy sama pokochałam, tłumaczę wszystkie twoje błędy, usprawiedliwiam każde twoje świnstwo. tak, wiem, nie powinnam, ale ja poprostu kocham
|
|
|
niby mam wszystko, dużo osób zazdrości mi, chociaż sama nie wiem czego, a ja ? ja mam tylko jedno marzenie. bo tak poprostu, bez przyczyny, móc wysłać do Ciebie smsa, o 3 w nocy, gdy się przebudzę, o treści 'kocham CIĘ'
|
|
|
- nie wierzę, że będąc już w związku miałabyś do niego na tyle zaufania by mógł sam chodzić na imprezy, teraz tak tylko mówisz - powiedział jak zwykle żartobliwie - nie byłabym z kimś komu nie ufam - odpowiedziałam przeszywając go wzrokiem. zrozumiał ?
|
|
|
ej ty, przestań karmić złudzeniami !
|
|
|
- Między nimi jest ciągle tyle nieporozumień, absurdalnych sytuacji, w których mijają się jak w jakimś filmie. Ktoś tam na górze nie chce by byli razem - Co za bzdury, gdyby nie chciał, nie pozwoliłby by kiedykolwiek się spotkali ...
|
|
|
najgorsza jest ta niejasność sytuacji, ta złudna nadzieja, że oboje chcemy a wszystko układa się przeciwko nam
|
|
|
wykrzycz mi w twarz, że nie ma na nic szans, proszę, nie dawaj już tej cholernej nadziei !
|
|
|
Ten wpis jest tak cholernie inny od reszty. Zawsze pisałam o uczuciach, o myślach z nim związanych, starałam się naskrobać coś ciekawego, przelać to co w danej chwili czułam. Muszę przyznać, że pomagało mi to w zmaganiu się z tym uczuciem, tak było poprostu łatwiej. Przychodzi jednak moment, w którym wali się wszystko, ideał staje się najgorszą świnią, bohater dotychczasowych wpisów - raz pisałam o nim dobrze, raz źle, w zależności od nastroju i jego poczynań. Nagle ten sam, który dawał mi nadzieję rozpier*ala i niszczy wszystko. Przywykłam do tego, że raz było dobrze, innym razem gorzej, ale to co zrobił przekreśliło wszystko. To nie jest kolejny przemyślany wpis, ładnie ułożony, z dobranymi słowami, aby było ciekawie i śmiesznie, poprostu piszę co czuję, zdania pokazują ten sam bałagan który mam w głowie .... Wiem muszę się pozbierać, ale tak cholernie trudno będzie to zrobić :(
|
|
|
- Bo wy dziewczyny jesteście niezdecydowane - Myy? to wy faceci nie wiecie czego tak naprawdę chcecie - Taaak? to czego oczekujesz po naszej znajomości - Tego co Ty - Więc ja traktuję Cię jako koleżankę i co teraz ? - W takim razie jesteś moim kolegą - A co jeśli bym powiedział że liczę na coś więcej ? - Powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - I kto tu jest niezdecydowany ? - Uwierz że Ty, sam widzisz, nie potrafisz się określić, a ja ? Ja zawsze zrobię to co ty będziech chciał, jeżeli nie widzisz szans na nic więcej będę przy Tobie jako koleżanka, poprostu będę, starając się wierzyć w to, że nic do Ciebie nie czuję, gdybyś z kolei czuł coś , porzuciłabym wszystko by z Tobą być. Jak widzisz jestem zdecydowana.... na poświęcenie. - Nawet nie wiesz jak bardzo liczyłem na taką szczerą rozmowę - Ja też, wyobrażałam sobie sytuacje jakby to było gdybyśmy mogli szczerze porozmawiać, bez tych gier... - Więc pozwolisz że powiem Ci wprost, że________ ["koniec tego spania wstawaj do szkoły"]
|
|
|
|