|
alwaysalone.moblo.pl
I wszystko było już ok minęło tyle czasu znów była tą samą poukładaną dziewczyną nawet posprzątała ten burdel który on zrobił w jej głowie. Jeden dzień gdy go spotka
|
|
|
I wszystko było już ok, minęło tyle czasu, znów była tą samą poukładaną dziewczyną, nawet posprzątała ten burdel, który on zrobił w jej głowie. Jeden dzień, gdy go spotkała, ich uśmiechy, 'cześć' wypowiedziane z takim żalem w głosie, przeszedł. Oboje jednak się odwrócili, ich spojrzenia się spotkały, przeszywali się wzrokiem, jakby chcieli coś wykrzyczeć, usta jednak nie potrafiły, duma nie pozwalała żadnemu z nich zatrzymać się, powiedzieć że ten czas od ostatniego spotkania był pusty bez tej drugiej osoby. I tak każdy poszedł w drugą stronę. Ona znów nie potrafiła opanować trzęsących się rąk, a on ? No właśnie... znów pojawiła się ta niepewność, ile znaczyło to wszystko dla niego.
|
|
|
Z każdym kolejnym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że mogę żyć bez Ciebie, przy każdym spotkaniu, uświadamiam sobie jak bardzo się mylę....
|
|
|
Od dziecka wpajają nam zasady,z biegiem czasu same doceniamy ich znaczenie, dorastamy w przekonaniu o szacunku, prawdziwych wartościach. Każda ma w głowie ideał faceta. W pewnym momencie pojawia się ten jeden, będący zaprzeczeniem wyimaginowanego ideału, dla którego naginamy wszelkie zasady.
|
|
|
___ jest dostępna, zobaczył jej opis "wszystko mógłbyś wyczytać z moich oczu, ale nie chcesz czytać...", napisał... dla niego nic... zwyczajna rozmowa... nawiązał do opisu, żartował, by dała mu adres tego który nie chce czytać... już on z nim porozmawia... jak zawsze bystry i zabawny... ona także obróciła wszystko w żart... a w głebi duszy zastanawiała się jakby zareagował gdyby wysłała mu ten adres.... Jego adres !
|
|
|
Bo kochamy nie jeden raz... lecz prawdziwie wtedy dopiero gdy przychodzi na to odpowiedni czas.... Ale ileż można czekać !
|
|
|
Ostatnio po każdym napisanym zdaniu, wciskam klawisz backspace, kasuję je i piszę na nowo. Nie potrafię nic napisać, to zabawne jak to odzwierciedla wszystko. Bo w relacjach z tobą jest tak samo... niby coś się dzieje, a zaraz oboje się wycofujemy....
|
|
|
Jego znajomi twierdzili, że jest jedną z niewielu dziewczyn, do których miał szacunek. Powinna to cenić. A ona? Żałowała, że nie jest jedną z tych, z którymi obściskuje się na imprezach. Dla niej zarezerwowane było tylko przytulenie i buziak na przywitanie, nie miał wobec niej śmiałości na nic więcej....
|
|
|
Docierały do niej przeróżne wiadomości na temat tego co wyprawiają jego kumple, zastanawiała się czy on jest inny od nich, czy może ktoś tak szczelnie chroni ją przed złymi opiniami. Powinna się cieszyć że jest inny, czy obawiać, że któregoś dnia ta siatka ochronna pęknie ?
|
|
|
|