|
abstracion.moblo.pl
i pomyśleć że jeszcze nie dawno byłam dla Ciebie tą jedyną. dzisiaj jestem tylko jedną z kolei.
|
|
|
i pomyśleć, że jeszcze nie dawno byłam dla Ciebie tą jedyną. dzisiaj, jestem tylko jedną z kolei.
|
|
|
ale ja nie dopuszczam, do siebie myśli, że mógłbyś przestać, mnie kochać. pomimo, tego, że wykrzykujesz, mi to co dnia.
|
|
|
mówisz, że zbyt trudno mnie kochać ... uwierz, że nienawidzić, jeszcze trudniej.
|
|
|
podłe wspomnienia. najbardziej, bolące, te najpiękniejsze.
|
|
|
kiedyś, dam Ci w twarz i wygarnę, jakim jesteś sukinsynem. dorosnę, do tego. zobaczysz.
|
|
|
obsesyjnie, czytając Twoje opisy na gg, łudzę, się beznamiętnie, że kiedyś, pojawi się w nim moje imię. a przy nim, będzie 'kocham', a nie jedno z wyzwisk.
|
|
|
słowa, 'za późno', są niczym wyrocznią. szczególnie, usłyszane, po tym, gdy powiemy, że kochamy.
|
|
|
uznając, złudzenie, za rzeczywistość, gubię się we własnej, galaktyce absurdu.
|
|
|
każdego ranka, wstaję, idę po kubek gorącej kawy i siadam, na parapecie. zapalam, papierosa, zaciągam się, i czekam. czekam, na szczęście. wpatrując, się w okno, zastanawiam, się ile jeszcze muszę czekać, żeby w końcu je odnaleźć.
|
|
|
bezszelestnie czekając, na szczęście, tracę z każdym dniem, złudne nadzieję.
|
|
|
przecież. ja się nie liczę. takie zimne, suki, jak ja nie mają prawa, bytu, prawda, kochanie.?
|
|
|
chcieć, to móc, mówisz.? to dlaczego, do cholery, nie jestem z Tobą.?!
|
|
|
|