|
abstracion.moblo.pl
współczesne kobiety nie wiedzącą nic na temat happy end'ów serca w jednym w kawałku ani o prawdziwej miłości. XXI wiek to czas gdy syndrom złamanego serca jes
|
|
|
współczesne, kobiety, nie wiedzącą nic na temat happy end'ów, serca w jednym w kawałku, ani o prawdziwej, miłości. XXI wiek, to czas, gdy syndrom, złamanego serca, jest codziennością.
|
|
|
bo w dzisiejszych, czasach, lans, to podstawa. jeżeli, nie masz, pół tony tapety, na twarzy, bluzki po pępek, i spódnicy, długości, 5 cm, nie masz co liczyć, na zainteresowanie mężczyzny.
|
|
|
on, nie chcę, dziewczyny, która będzie go kochać, która, poświęci, swoje życie, dla niego. on chce dziewczyny, która, siądzie mu na kolanach, i szepnie do ucha 'pieprz mnie'.
|
|
|
pod słowem, 'kocham', kryje, się coś potężnego. kocha, się wraz ze wszystkimi zaletami, wadami. ciało, jak i duszę. kocha, się nawet w te pochmurne dni, kiedy humor, wcale, nam nie dopisuje. kocha się nieustannie. kochać, oznacza, być gotowym, do wielu poświęceń. jesteś, na to wszystko gotowy.? właśnie. więc, nie mów, mi, że mnie kochasz, kochanie.
|
|
|
nie ma, czasu na racjonalne, przemyślenia. kochaj. wskazówka, zegara, przesuwa, się z niesamowitą prędkością.
|
|
|
brak, szacunku, jest u Ciebie, na porządku, dziennym. a dla mnie, szacunek, jest podstawą. dlatego, nie mogę być z Tobą, pomimo, że kocham. nie mogę, być z kimś, kto traktuje, mnie jak szmatę, wybacz.
|
|
|
sceptyczna, mówisz.? kochanie, mylisz, sceptyzm, z realizmem. nie wierzę, w miłość, bo nie istnieje.
|
|
|
do zakochania, jeden krok, jeden, jedyny i nic więcej. a według, mnie potrzebne, jest jeszcze uczucie, oprócz, kroków.
|
|
|
mówisz, o miłości, a później, własnoręcznie ją uśmiercasz. to tak, jak kobieta, która, pragnie dziecka, a później dokonuje aborcji.
|
|
|
nie zmienię, się. nie dla Ciebie. zresztą, dla nikogo innego, również, nie. ale dla Ciebie w szczególności.
|
|
|
twoje, spojrzenia, w moją stronę, są stanowczo, zbyt absurdalne, abym mogła, pomyśleć, że patrzysz, bezinteresownie.
|
|
|
otwórz, mój pamiętnik. na pierwszych stronach, zobaczysz, swoje imię, pisane miliony razy oraz, tysiące, serduszek. na kolejnych stronach, nie zobaczysz, nic. są mokre, od łez. nie byłam, w stanie nic, napisać, płakałam, rzewnymi łzami, nad tymi stronami. na kolejnych stronach, zobaczysz, krew. samookaleczenie, było, dla mnie ukojeniem, w trudnych chwilach, gdy mnie zostawiłeś. na kolejnych kartkach, znów, jest twoje imię, w milionach, linijkach, ale nie ma już przy nich, serduszek, są tylko wyzwiska. kolejne, strony, są trochę upalone. raz, spadł, mi papieros, podczas, rozmyślania, jakim, jestem sukinsynem. i ostatnia strona. zobaczysz, na niej, mój list pożegnalny, i słowo 'wspomnienia', pisane, drukowanymi literami. na końcu, napisałam, jak bardzo Cię kocham. wręczyłam, Ci ten pamiętnik, z nadzieją, że sumienie, nie da Ci żyć. że nie będziesz, się dławić, wyrzutami, aż do końca. że docenisz, to jak wiele znaczyłam, zanim nacisnęłam, spust, pistoletu.
|
|
|
|