|
abstracion.moblo.pl
popatrzył na mnie z troską. zrobiło mu się mnie żal. pogłaskał mnie po głowie jak małą dziewczynkę a później pobiegł do swojej dziewczyny.
|
|
|
popatrzył na mnie z troską. zrobiło mu się, mnie żal. pogłaskał mnie po głowie, jak małą dziewczynkę, a później pobiegł do swojej dziewczyny.
|
|
|
potrafił opowiadać o miłości jak nikt inny. szkoda, że w praktyce, nie szło mu tak dobrze, jak w teorii.
|
|
|
odszedł. ale teraz siedzi, gdzieś tam na chmurze i każdego dnia, podpowiada mi jak żyć. jest moim aniołem.
|
|
|
nienawidzę poranków. nienawidzę, żegnać się z tym co najpiękniejsze i na nowo witać szarą rzeczywistość.
|
|
|
na granicy rozpaczy, jestem. ładnie mnie urządziłeś, kochanie.
|
|
|
zjadłam słońce. przegryzłam tęczą. popiłam deszczem.
|
|
|
tak, tak. świat będzie leżał u moich stóp. ale dopiero od jutra się za to wezmę, bo dzisiaj jestem zbyt zmęczona.
|
|
|
|