jak zwykle siedziała przed laptopem i grała w jakieś głupie gry. dochodziła 1 w nocy, stwierdziła, że to czekanie niema sensu. już miała zmienić status na 'niedostępny' gdy nagle on napisał. jej serce biło szybko jak nigdy, uśmiechała się od ucha do ucha. opowiadali o tym jak im życie mija, gdzie wybierają się do szkoły, jakie mają plany na wakacje. w pół do 4 obydwolnie się pożegnali i poszli spać. ona pierwszy raz od 8 miesięcy usnęła spokojnie, bez płaczu, wspominania, czekania. po porstu usnęła z uśmiechem na twarzy ....
|