 |
Bo nikt bez powodu nie staje się chory. Nikt z depresją się nie rodzi. Zawsze coś musiało się stać.
|
|
 |
Kiedyś zapytałam Cię co byś zrobił gdyby umarła, odparłeś że byś się totalnie załamał, spędził kilka miesięcy w łóżku żałując że nie byłem tak szybki by coś z tym zrobić. Teraz pewnie byś się uśmiechnął że w końcu przestałam istnieć.
|
|
 |
Gdy kogoś kochasz, nie przeliczasz tej miłości na uczynki. Nie licytujesz: ja dałam tyle, ty dałeś tyle. Po prostu ofiarujesz, nie myśląc o zapłacie.
|
|
 |
Bywają takie dni, kiedy wszystko potrafi doprowadzić mnie do szału. Kierowca, który nie zatrzymał się na pasach, na których przechodziłam. Brak ulubionych płatków w sklepie. Koniec paczki fajek. Obojętność przyjaciół. Nie zamknięcie drzwi przez mamę wychodzą z mojego pokoju. Brak dojazdu na planowaną imprezę. Katar. No i przede wszystkim On. Odwieczny problem, który dręczy nie tylko mój umysł, ale i serce.
|
|
 |
I odejdzie. Ze złamanym sercem, ale zrobi to, bo zdążyła się przekonać, że nie można kogoś kochać na siłę, wbrew jego woli.
|
|
 |
Zmienił ją, stała się nowym człowiekiem. A potem w szybkim tempie doprowadził do stanu wyczerpania psychicznego i fizycznego. Dwa i pół roku spędziła, usiłując jak najdokładniej wyobrazić sobie i zrozumieć tamte dni. Tak wiele wycierpiała, tak bardzo została skrzywdzona. Pojawił się chyba tylko po to, by jej odebrać jej własne życie. Zmieniła się. Stała się jeszcze bardziej próżna, jeszcze bardziej teatralna, lepsza od prawdziwej. Ciągle grała. Ale kiedy w końcu klękała przed nim, stawała się najnaturalniejsza i najszczersza na świecie. (…)
Jeśli to nie była miłość - znaczy to, że miłość nie istnieje.
|
|
 |
Znam dwa powody, żeby nie mówić prawdy. Pierwszy jest taki, że kłamstwem można zdobyć to, czego się pragnie, a drugi - że kłamiąc, można oszczędzić komuś cierpienia.
|
|
 |
I jeszcze mam teraz ciebie - nie wolno mi umrzeć,
bo byś płakała.
|
|
 |
Nie miałam przedtem pojęcia, że można myśleć o kimś bez przerwy, że ktoś może wiecznie skakać po twoich myślach jak jakiś akrobata.
|
|
 |
Tak, możesz być dla mnie wszystkim. Wierzę w Ciebie i wierzyłam od pierwszej chwili naszego poznania. Możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie. Ginę czasem nawet sama dla siebie. Sama siebie nie znam w takich chwilach.
|
|
|
|