 |
" Ogłaszam wszem i wobec
Nie ma mnie dla ludzkości "
|
|
 |
TO był okropny dzień - ciągle mówimy coś takiego, z powodu kłótni z szefem, grypy, korka. Takie rzeczy opisujemy jako straszne, kiedy nic złego się nie dzieje. Ale kiedy zdarzy się coś na prawdę okropnego, błagamy boga, w którego nie wierzymy by przywrócił poprzedni stan. To cudownie błahe sytuacje, powódź w łazience, kłótnia z przyjacielem po której trzęsiemy się ze złości. Czy byłoby nam łatwiej gdybyśmy wiedzieli co nas czeka, gdybyśmy byli świadomi, że to nasze najlepsze chwile, a przynajmniej nie takie najgorsze..
|
|
 |
czy to było zakochanie? nie wiem... raczej nie. to było takie "coś". taka magiczna więź. coś, czemu nie umiem nadać imienia. coś, co Nas do siebie przyciągało i nie chciało puścić. coś, co sprawiało, że chcieliśmy mówić sobie o wszystkim i, że oboje rozumieliśmy się bez słów. nie wiem co to było.. ale było cholernie mocne. / ~veriolla
|
|
 |
Nikt nie widzi gdy odchodzimy. Widzą dopiero gdy nas nie ma.
|
|
 |
'' Kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone, jak moje,
chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień,
urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek,
pada deszcz, kocham cię i tu stoję, jak pojeb. ''
|
|
 |
pokochasz lub znienawidzisz, lecz nie przejdziesz obojętnie
|
|
 |
chcą się porwać na mój łeb, nie dam takiej szansy ścierwom
|
|
 |
odchodzisz zabierasz mi tlen i pierdolisz to, że ucieka mi życia sens, heh
|
|
 |
choć nie chcę Cię widzieć i tak wiem, że jesteś, obok mnie, i to mnie boli najbardziej, że właśnie w tej chwili tak Ciebie znów pragnę :|
|
|
|
|