 |
|
Nic nie pisać, nic nie musieć, nie pamiętać i nie marzyć, siedzieć i zasłuchać się w muzyce na śmierć.
|
|
 |
|
Nie boli mnie nic tak jak parę straconych osób
Dlatego trudniej dziś być na trajektorii lotu
W ciągłym oczekiwaniu, czy mnie spotka jakiś podmuch
Hej (ej, ej), czy mnie spotka
Ej, czy mnie spotka jakiś podmuch
Ej, wiesz o co chodzi, co nie? (ej, ej)
|
|
 |
|
Wyrzuć to wszystko w bok,
Dzisiaj mamy nowy rok
Stare plany poszły z dymem
Jak ostatni papieros
Chcemy śpiewać wciąż na je*any cały głos
Nie zabierajcie młodości,
Bo nic nie mam poza nią...
|
|
 |
|
Przeprowadzono aktualizację strony więcej informacji na stronie: https://startowa.prv.pl/informacje,wpis,informacja-o-aktualizacji,1093
|
|
 |
|
Zazwyczaj czuję się zmęczona.
Momentami wychodzę z siebie ze złości.
Miewam chwile bezgranicznej wdzięczności.
Są dni, kiedy bardzo się boję.
Czasami jestem na maksa poirytowana.
Potrafię wygłupiać się z Tobą, czując czystą radość.
Jest taki czas w ciągu dnia, kiedy czuję się spokojna.
Bywają dni, kiedy chce mi się wyć z przebodźcowania i przeciążenia.
Choć czuję tak wiele emocji i doświadczam tak wielu stanów, to żadne z nich nie jest ze mną ZAWSZE.
Dosłownie w każdej sekundzie mojego życia.
Te uczucia przychodzą i odchodzą.
Raz trwają chwilę, innym razem zostają na dłużej.
Żadbne z nich nie jest we mnie na stałe, poza jednym - MIŁOŚCIĄ do Ciebie.
To właśnie nasz miłość nieustannie przypomina mi o tym,
dlaczego warto wracać do siebie,
dlaczego ja tego wszystkiego doświadczam,
dlaczego wciąż warto się starać,
dlaczego, mimo tego że jest tak potwornie trudno, ja wciąż kocham być Twoją Mamą ❤️
Słowa: Mama Terapeutka
Ilustracja: o_trocatintas
|
|
 |
|
Kolejny ciężki czas przed nami
Kolejne ciche dni i kolejne milczenia
Kolejne rozmowy tylko, bo trzeba
Kolejne wieczory w telefonach
Kolejne „dobranoc” bez sensu
Kolejne „dzień dobry” w samotności
Kolejny dzień
Kolejne pretensje
Kolejne kłótnie
Kolejny brak zainteresowania
Kolejne rozmowy rzucane na wiatr
Kolejne załamania
Kolejne życie osobno
Kolejne pytania, odpowiedzi które znów nie prowadzą do niczego
Kolejne próby naprawienia, czegoś co nie zdaje egzaminu
Kolejne wypowiedziane „kocham Cię” w obojętności
Kolejne poczucie winy
Kolejne zmęczenie
Kolejne brak siły
Kolejne obarczenie się
Kolejne łzy
Kolejne życie w samotności
Kolejne oddalanie się
I znów kolejne naprawianie
|
|
 |
|
Może to dobrze, może tak powinno być. Jesteś gdzieś tam, może w objęciach kogoś nie dla ciebie. Czekasz jak ja na cód, może znajdziemy się tak blisko aby spojrzeć w oczy przeznaczeniu. Stworzyłem coś z tej tęsknoty, może to lepsze niż zwykłe życie razem. Mam w zanadrzu miliony marzeń zamiast codzienności, może to wystarczy aby nie żałować straconych chwil.
|
|
 |
|
- a może czas, abyś to Ty mi chociaż raz napisał taką wiadomość prosto z serca jakie ja Ci pisałam przez tyle lat?
|
|
 |
|
05.01 minął kolejny rok, nie napisala jak co roku..czas serio odpuscic, dam mu swobodnie żyć i nie wracać ciągle do przeszłości. Dać mu przestrzeń, nie pytać ciągle o uczucia to nic nie zmieni. Zapomnieć i żyć dalej, dać mu możliwość na ułożenie sobie życia. Zacząć traktować Go jak przyjaciela, którym był zanim się wszystko wydarzyło.. Nie było Nam pisane być razem i już nie bedzie. On wie, ze kocham męża. Uwolniłam się z uczuć do niego jakie miałam, choć zawsze będę kochać, był moją miłością - tego się tak łatwo i szybko nie zapomina. Nie napisze już tego dnia nigdy więcej jeśli czekasz to wybacz.. "STRACISZ JEŚLI NIE DOCENISZ, DOCENISZ JAK STRACISZ" czyż tak nie jest?
|
|
 |
|
"Nie mówiłam nic kilka dni i zaraz znów coś zmyślę, albo się pójdę przejść, bo nie potrafię przyznać co mi jest. Za to mam pamięć do złych słów, do ciężkich spojrzeń, smutnych scen. Jak nikt potrafię szukać dziur tam, gdzie już dawno jest OK"
|
|
|
|