 |
|
nasza ostatnia randka miała być idealna. kino, potem kolacja, jeszcze później spacer po lekko oświetlonych ulicach. była prawie idealna. zabrakło tylko ciebie.
|
|
 |
|
zabiliśmy przyjaźń słodkim pocałunkiem.
|
|
 |
|
jak ładnie wyglądał mój tusz do rzęs gdy zmazywały go łzy.
|
|
 |
|
on nie lubił, kiedy paliłam, ja nie lubiłam, gdy brał. on nienawidził gdy przeklinałam, ja nienawidziłam kiedy mnie olewał. on uważał się za świętego, ja wiedziałam, że to chłopak z przeszłością. on mnie nie kochał, ja potrafiłam dla niego poświęcić wszystko.
|
|
 |
|
Najgorsze uczucie złamanej duszy ?
Wiara w miłość przeistoczona w obojętność ..
|
|
 |
|
Okazałem się za słaby, przyznaję, choć mi wstyd. Okazałem się niewystarczający, tak bardzo mi przykro lecz nigdy Cię nie okłamałem, nigdy nie przestanę kochać choć gardzisz moimi słowami. Będę pędził aby zdążyć Cię zobaczyć, będę czakał aż kiedyś podjedziesz. Będę szukał Cię na ulicach miasta, jak szaleniec. Będę wpatrywał się w ekran czekając na wiadomość trawiąc z bólem każdą chwilę ciszy. Nie rozumiałaś kiedy mówiłem, że jestem Twój, a kiedy jest mi źle odcinam się więc nie rozumiałaś, że nigdy nie odejdę i jak bardzo było mi źle. Teraz Ty zostawiasz mnie, świat gaśnie, wewnętrzny krzyk rozdziera serce, zasłużyłem, a potem kulę się od świadomości twojego cierpienia. To z mojej ręki, od tego który kocha? Wybacz mi, błagam...
|
|
 |
|
Już wiem czego mi brak do szczęścia. Zdolności aby choć raz cofnąć czas, tylko kilka dni. Choć dziś zadowoliłbym się moim bólem gdybym mógł odzyskać twoje szczęście.
|
|
 |
|
jak się kobieta uprze, to diabła przegada.
|
|
 |
|
opowiadałam mu o tym jaka jestem silna, samodzielna, niezależna. pogłaskał mnie po głowie, pogłaskał moją samotność.
|
|
 |
|
on? on nigdy nie spóźniał się na autobus. to tylko kierowcy jeździli za wcześnie. on? w swoim mniemaniu nie kłamał. po prostu mówił wygodniejszą część prawdy. chodzący ideał.
|
|
|
|