 |
gdzie się podziali ci wszyscy którzy mówili mi,że ich drzwi zawsze będą dla mnie otwarte? nie ma nikogo teraz,znów jestem sam,jest ciężko,źle,fatalnie.samotność mnie niszczy.
|
|
 |
“Potrzebny mi lek, choć kropla porządku
W morzu chaosu, który już mnie męczy”
— Zeus, “Świt”
|
|
 |
co dzień wstaję z łóżka by jakoś przeżyć jakoś kolejny dzień. na policzkach nie ma uśmiechu a moje oczy są coraz smutniejsze.jest mi coraz ciężej bo nie ma ciebie,nie ma ich,nie mam nic to ten pieprzony paradoks niszczy mnie.tak,to boli,cholernie boli.
|
|
 |
- Kochasz go?
- Nieeee...
- yhm.
-Jasne. Jak tylko go zobaczysz czerwienisz się, poprawiasz włosy i malujesz usta. Potem mówisz że jakoś tu gorąco, i usta Ci się zeschły, gdy przejdzie w oczach masz łzy. Powiesz mi o co tu chodzi?
- Po prostu nienawidzę go, ale kocham bardziej.
|
|
 |
Mała naiwna dziewczynko on już nie wróci, on cie już nie kocha. ;C
|
|
 |
"Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić." ♥
|
|
 |
"Rozstania, powroty, euforia, tęsknota,
Nie doceniłem Ciebie jako młody chłopak,
Teraz doceniam, choć to nic nie zmienia,
Byłaś za dobra dla mnie,
Byłaś za dobra bez zwątpienia,
A ja jak jakiś palant robiłem wszystko,
By swój apetyt zadowalac,
Ty byłaś piękna - Ja raczej obciach,
Byłaś mi wierna - ja nie do końca,
Uwierz mi nie żałuję że tak wyszło,
Każdy z nas czasem jest egoistą,
Przy Tobie mogłem mieć wszystko,
Stało się inaczej, ide dalej nie płacze,
Nie rozpaczam, ale za to pamietam,
Ciągle czuję Twoje włosy w moich rękach,
Ty byłaś piękna - ja byłem śplepy
Byłaś mi wierna - a ja... niestety."
|
|
 |
Ale czy nie pamiętasz,
Powodu, dla którego mnie wtedy kochałeś?
Kochanie, proszę, przypomnij sobie mnie jeszcze raz.
Kiedy ostatni raz pomyślałeś o mnie?
Czy już zupełnie wymazałeś mnie ze swoich wspomnień?
Bo ja często myślę o tym, co zrobiłam źle.
Im częściej o tym myślę, tym mniej wiem.
|
|
 |
-Tato, zraniłem dziewczynę.
-Weź proszę te gwoździe i za każdym razem, gdy ją zranisz, wbij jeden w ścianę.
Po miesiącu syn znów przychodzi do ojca.
-Ściana jest już zapełniona, tato. Co teraz mam robić?
-Teraz za każdym razem gdy ją przeprosisz, wyjmij jeden gwóźdź.
Po miesiącu wszystkie gwoździe zniknęły.
-Wyjąłem już wszystkie, ale... na ścianie pozostało wiele dziur.
-Bo widzisz, synku... nieważne ile razy przeprosiłeś dziewczynę, rany i tak się nie zagoją. :c
|
|
 |
każdy z nas czego żałuje. każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. każdy z nas chociaż raz powiedział 'nie', wtedy kiedy serce tak cholernie błagało o 'tak'. każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. to nic złego popełniać błędy - jesteśmy tylko ludźmi.
|
|
|
|