 |
Dowiedziałem się, że jesteś cudowna ale jakim kosztem. Czy warto było? Kiedy ból przewyższy szczęście z którym ostatnio się wymienia czy dam radę powrócić? Czy nie zniknie piękno moich słów kiedy w sercu będzie pogorzelisko? Zapomnij o moich słowach, tylko tych ostatnich, pamiętaj tysiące wcześniejszych, które powodowały wypieki, śmiech i zachwyt. Nagle stałaś się tak ważna, wypełniłaś mnie, aż trudno zebrać myśli, aż muzyka unosi w wir ekstazy. Wiosna jest niczym, ptaki śpiewają tu głośniej, zieleń razi czerwienią a zapach kwiatów zastąpiły twoje słodkie słowa. Stanęliśmy na krawędzi, a może ją zauważyliśmy dopiero teraz gdy oderwała oczy i pochyliłaś głowę zasmucona. Możesz już nie wrócić choć przylecisz z powrotem, nie odnajdę Cię. Już nigdy się nie uśmiechnę, przysięgam, będę jak to Brudny Harry. Pokaże wszystkim środkowy palec i nie zostawię nic za co mogłaś mnie kochać. Pozamykam drzwi i odlecę na planetę wyobraźni, gdzie nie spotka mnie już nikt.
|
|
 |
Zakochałem się, nie umiem się już okłamywać, jestem pijany tą miłością, zakochujesz się jak ja i, i.... muszę wszystko spierdolić.
|
|
 |
Aktualizacja strony
Została przeprowadzona nowa aktualizacja po której dodano nową kategorie i nową podstronę oraz ciekawe wiadomości. Więcej informacji na podstronie Informacje - Informacja o aktualizacjach. Adres strony: https://startowa.prv.pl
|
|
 |
a on regularnie milczał przez jeden dzień w tygodniu. taki miał system. dlaczego? prawdopodobnie był zmęczony ludźmi.
|
|
 |
chodź, poszukamy te milion powodów, które utwierdzą nas w przekonaniu, że nie warto rzucać się pod pociąg.
|
|
 |
będę kochać cię w poniedziałek, ty będziesz ranił mnie we wtorek, zabije cię w czwartek, jeśli nie zatrzymasz mnie w środę, wybaczę ci w piątek, ponownie zobaczymy się w sobotę, zapomnę wszystko w niedzielę.
|
|
 |
mam cię na oku, a w zasadzie w oku, w sercu, na szyi, ustach i przesiąknięty tobą mózg mam.
|
|
 |
nie dziel się z ludźmi swoimi problemami. 20% ma to w dupie, a reszta cieszy się, że je masz.
|
|
 |
Łukasz "gorian" Gorycki oni tak się okradają niemiłosiernie z naszych puszek aluminiowych i złomu że nawet nie wiedzą dokładnie kto kiedy gdzie i komu\
|
|
 |
ten Kevin z Kopernika to jest taki gość że jak byłem z nim kiedyś w robocie na zbiorach jabłek to się chwalił jakiejś dziewczynie że brał przez pół roku dopalacze, ale niewiem czy to bardzo jest się czy szczycić
|
|
|
|