 |
A najgorsze jest to że kiedyś wypije za dużo whisky i napiszę zaczynając wszystko od nowa.
|
|
 |
Jeśli to było oszustwo to nienawidzę Cię tak bardzo jak pokochalem.
|
|
 |
Po cóż mi ten dzień w ciszy twojej rozkładany zgnilizną tęsknoty?
|
|
 |
Powiedziałem żegnaj ale boję się, że napiszesz bo moje słowa rzuciłem na wiatr.
|
|
 |
Moje palce wciąż pachną myślami o Tobie, błądzą po ekranie, stukając w litery, które uciekają temu co czuje. Na karku Twój dotyk, złożony z tyłu wyobrażeń, wspólnych chwil, które nie nadejdą. Usta czerwienią się od pocałunków, puszczonych z wiatrem nadziei. Dreszczem rozchodzi się pustka mojej dłoni, która nie utrzymała drżenia, jakie dawałem Tobie w chwilach uniesień. Oczy straciły kolor, kiedy magia ugięła się pod ciężarem twojego strachu. Wciąż tam jesteś, gdzieś między umysłem a pragnieniem, ukryłaś się i bolisz nocą, kiedy muzyka zachwyca w świetle księżyca.
|
|
 |
leżę na łóżku i zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuję.
|
|
 |
bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydlą oczy, że jesteśmy ważni, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. a potem pyk. i już ich nie ma.
|
|
 |
powinnaś się cieszyć. w końcu grasz główną rolę w jego głowie. to nic, że to film pornograficzny. ważne, że to rola pierwszoplanowa.
|
|
 |
przepraszam, że nie mam na dupie napisane "bierz mnie" a w trzeciej minucie naszej rozmowy, nie napisałam ci, że cię kocham.
|
|
 |
gapi się w wyłączony telewizor, próbując go uruchomić siłą woli. zasypia z otwartymi oczami, bo boi się ciemności. pije zieloną herbatę, mając nadzieję, że robią ją z marihuany. kocha go, myśląc, że odwzajemni jej miłość.
|
|
|
|