 |
wyspecjalizował się w udawaniu, że jest zajęty.
|
|
 |
smutno mi bo się? najebałem, mama będzie krzyczeć, mamo nie chciałem.
|
|
 |
dorośnij, przestań kłamać, mówiąc mi ciągle kochanie.
|
|
 |
nie mam siły już dłużej udawać. codziennie przemywając twarz w lustrze widzieć pustkę. a na pytania znajomych: "no i jak tam?", kłamliwie odpowiadać: "wszystko dobrze".
|
|
 |
zraniłeś mnie prawdą, ale błagam, już nigdy więcej nie staraj się pocieszać mnie kolejnym kłamstwem.
|
|
 |
Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło.
Po ostatnim koncercie zrobiłeś mi taki mętlik w głowie, ze nie masz pojęcia.
Coś o czym zawsze marzyłam, bardziej ktoś - kogo zawsze kochałam, ktos kto był dla mnie wszystkim po latach żałuje.
Mam na wyciągnięciu reki spełnienie moich szczeniackich marzeń, a nie mogę ich spełnić.
Mam męża, dzieci i dom o którym zawsze marzyłam. Mam dużo miłości która dostaje a zarazem oddaje mojemu mężowi.
Nie jestem w stanie zostawić rodziny, a jednocześnie coś mnie ciągnie do spełnienia marzeń.
Dziś pojechałam na pogrzeb bo wiedziałam, ze będziesz. Chciałam Cię zobaczyć, dotknąć, porozmawiać, przytulić. Mam taki rozpierdol w głowie ze nawet sama sobie nie radzę.
Myślałam, ze mi przeszło, myślałam, ze się wyleczyłam. Kocham mojego męża.
Myślałam, ze temat naszej dawnej historii jest zakończony.
Ale niestety zawsze będę Cię kochać.
Wybacz za szczerość, chce abyś wiedział.
Miłego dnia
|
|
 |
i mieć tą pewność, że w jego głowie jesteś tylko Ty.. | super_woman
|
|
 |
kiedy daje Ci wszystko - bezpieczeństwo, siłę, miłość, spokój, radość, szczęście, wolność.. nie za idealnie ? | super_woman
|
|
 |
A może nadzieja jest lepsza niż prawda. Może cieszmy się, że jeszcze jakaś została zanim prawda zdusi oststnie wspomnienie młodości.
|
|
 |
Zaskocz mnie, proszę, spraw mi uśmiech, niech ta iskra nie gaśnie w chłodzie czarnej nocy, niech zawiśnie jak gwiazda, migoce czerwonym światłem aż opadnie dotykiem, bliskością bardziej rzeczywistą niż spojrzenia i uśmiechy, niech słowa płyną na falach, na których unosiliśmy się dotąd dryfując samotnie... Głupie nadzieje, zamykam oczy wiedząc jak będzie, wierząc w zupełnie co innego.
|
|
|
|