 |
Szeptem,oddechem,spojrzeniem...
jak rozszczepiony atom,
w przestrzeni bez końca.
|
|
 |
Mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie taki moment, gdy wytłumaczysz mi po co to wszystko było. Godzinne rozmowy, sms'y, spojrzenia i gesty.
|
|
 |
kiedy chce Ci się płakać, kiedy roznosi Cię gniew, kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to, wciąż się uśmiechasz i jesteś spokojny...
|
|
 |
Czasem nie daję rady, ale zostawić Cię? Co ty.. nic z tego. Bez Ciebie się nie liczę jak gol ze spalonego..
|
|
 |
Nie przeczę, że nie macie racji. Szukam tylko namacalnych dowodów. Wtedy uwierzę.
|
|
 |
Szkoda, że na złamane serce przez jakiegoś dupka nie można złożyć reklamacji.
|
|
 |
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechnąć się bez powodu .
|
|
 |
Nie ważne czy mnie lubisz nie ważne czy popierasz , bo ja mam swoich ludzi, i z nimi idę w melanż .
|
|
 |
Musisz zawsze chronić moje serce, aby czuło się bezpiecznie.
|
|
 |
Ostro się z nim pokłóciłam w myślach własnych pogubiłam wciąż szukałam w sobie, Ciebie ale było już po moim pogrzebie Zapomniałam. Trzy dni temu popełniłam samobójstwo prościej się zabiłam z nikogo zdaniem się nie liczyłam bo po co? Czy ktoś by mnie powstrzymał i cudów na obiecywał?
|
|
|
|