I przyszła miłość druga, przyniosła błękit z sobą,
Zabrała spokój duszy, szeptała:
Jestem z Tobą...
Bolała swym istnieniem, ubrana, piękniej boli...
Znalazła i zabrała me serce do niewoli.
I przyszła miłość druga, okłamać się nie dała,
Spojrzała w puste miejsce i szczęście dać zechciała...
|