Byłeś pomyłką
Spać nie mogę i wstać też nie...
Opadam z sił
ledwo leżę.
Zabijasz mnie słowami
Karmisz kłamstwami.
Mówisz, że kochasz a... myślisz inaczej.
Póki nie znałam Ciebie
żyłam jak w niebie...
dzięki Tobie teraz
piekło to niebo przysłania.
Nie mam siły by walczyć z Tobą,
nie mam szans wygrać z tą miłościa...
Ale staram się powstrzymywać łzy,
schować do kieszeni ich gorzki smak
i zachować dla siebie to cierpienie...
Ty dałeś mi szczęście
i Ty je mi zabrałeś...
Ty pierwszy usta me całowałeś...
Myślałam, że coś więcej z tego będzie,
lecz to była kolejna pomyłka!
Nie chcę już znać Ciebie
i stracić Cię też nie chcę.
Dlatego konam...
dlatego płacze me serce
i dlatego tak bardzo
nienawidzę Ciebie!
|