i teraz już wiem...
Przyjaźń to liściki o których
wszyscy wiedzą ale nie wiedzą
co kryje się w środku nich... to
wspólne okresy arytmetyczne...
to wzrok porozumiewawczy
pomimo braku słów rozumienie
się na szroką skalę...
to śmianie się z idiotycznych
jokeow*, które na to miano
niekiedy nie zasługują... to
świadomość, że ta osoba pomimo
braku czasu jest tam gdzieś i
niekiedy pomyśli o tej drugiej osobie...
|