|
Ta to prawda, w szkole jestem dziewczyną, która bez przerwy się śmieje, która jest ciągle uśmiechnięta i potrafi rozbawić każdego. Jestem dziewczyną, która wydaje się być tak cholernie szczęśliwa, ale tak naprawdę nikt nie wie kim jestem po przyjściu do domu. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że staję się osobą, której świat się zawalił, która często płacze po nocach bo straciła coś najważniejszego, coś co nadawało sens jej życiu, bo straciła jego...
|
Dodaj komentarz
pinkmiracle:
Właśnie, właśnie. Dobrze mówisz. Byłoby nudno, gdyby w życiu każda decyzja była łatwa do podjęcia i zbyt oczywista. Jak to się mówi: "Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś." :D Mam nadzieję, że i ja podejmę właściwą decyzję, czy zaryzykować i powiedzieć co czuję, czy po prostu starać się stłumić tę uczucia :)
