Poznaliśmy się w deszczu . Wtedy byłam rozmazana , w pokręconych włosach , w zmoczonych ubraniach . Tak właśnie wtedy się poznaliśmy . A teraz gdy z chodziłam ze schodów ubrana w sukienkę wieczorową , wyprostowanych włosach , nie rozmazana Tobie opadła szczęka podszedłeś do mie i powiedziałeś - Pięknie wyglądasz ale .. idź się przebrać - czemu ? - zdziwiłam się - bo ja wolę Ciebie w normalnej skórze a nie w sztucznej teraz nie jesteś sobą kotek - i to własnie lubię - pomyślałam - jak chłopak docenia normalność a nie sztuczność .
|