Za słaby by można go odczuć, a rośnie w siłę zabija spokój.
I boję się on zabiera wszystko mi, wszystko czym mogłam żyć...
Tak dawny a tkwi gdzieś we mnie, dławi oddech przenika moje wnętrze
Ból jest dziś mym kochankiem...
Bo to on może zniszczyć wszystko... Lub wybaczyć...
|