na jednej z przerw podszedł do nas twój wychowawca. -zimno ci?- kiwnęłam głową. -to idź pod grzejnik. już naprawdę przesadzacie. za rączkę, na kolanka, przytulanie, za kolanka. to jest szkoła. - powiedział patrząc na nas z wyrzutem. kumpela zaczęła się śmiać. ty też. a ja najprawdopodobniej zlałam truskawkę. - to ja już pójdę na tamten korytarz i zamknę się w sobie. - szepnęłam cicho i poszłam./ im.just.kidding
|