poprosiłam tatę , żeby pokazał mi grób swojej byłej dziewczyny i nienarodzonego dziecka . poszliśmy . - miriam ? a więc to tak nazywałaby się moja siostra ? - spojrzałam na ojca . uśmiechnął się . - taak . bardzo podobało nam się to imię . - oczy miał zaszklone . chwyciłam go za rękę . - zostawisz nas ? - szeptałam . poszedł na spacer . usiadłam na ławeczce . - a więc jesteśmy siostrami . nie miej mi za złe , że cię nie odwiedzałam, ale dopiero niedawno dowiedziałam się, że wgl miałaś ..być . - pogłaskałam nagrobek . - na pewno byłabyś cudowna . - popłakałam się . siedziałam tak godzinę opowiadając o moim życiu. gdy wróciłam do taty , wtuliłam się w niego mocno . - byłaby dumna , że ma takiego ojca . - i znowu zobaczyłam łzy taty . / tymbarkoholiczka
|