- nie patrz tak na mnie - powiedział - bo nie będę potrafił powstrzymać się żeby ciebie nie pocałować
- nie wiem o co ci chodzi - skłamałam - patrzę tak jak zawsze, jak na wszystkich.
Oczywiście wiedziałam, że tak nie jest. Ten wzrok zarezerwowany był tylko dla niego. Tak bardzo go kochałam i pragnęłam, że już nie potrafiłam tego ukryć. Wiadomo, że gdy patrzymy na kogoś kto nam się podoba nasze źrenice powiększają się i on to widział. Doskonale potrafił rozszyfrować najdrobniejsze szczegóły. Nagle moje przemyślenia przerwał pocałunek.
- to dlatego, że tak na mnie patrzysz - szepnął
Uwielbiałam kiedy mnie tak całował.
|