-Kiedyś o mnie zapomnisz - szepnął odchodząc. -Nie. Nigdy nie zapomnę tego, ile łyżeczek cukru wsypujesz do herbaty. Tego, że pijesz chłodną kawę. Zawsze będę pamiętać każde Twoje słowo, każdy gest. Nie wymarzę z pamięci naszej pierwszej rozmowy. Nigdy nie zapomnę Twojego zapachu i aroganckiego głosu. Tego, na którym boku uwielbiasz spać. Nigdy nie zapomnę Twojego dotyku i delikatnych rąk. Rozumiesz? Nie zabierzesz mi wspomnień - odparłam, zalana łzami. /
|