Uwielbiałam godzinę 19:30 . Rozpoczynał się wtedy czas dla mnie i dla Ciebie . Spędzaliśmy go bawiąc się i wygłupiając . Potem spacerki z psem .A na koniec dnia powiadałeś ' tylko nic nie mów jej proszę i się uśmiechał ' . Bajka , boląca bajka . I pewnego dnia rozprysnęło się . Siedziałam na placu zabaw czekając na Ciebie o 19:30 . Podszedłeś i powiedziałeś ' mam na Ciebie wyjebane ' . Wolałeś ją , chociaż , że to ja Ci dałam tyle wspomnień !
|