ogladalismy film , ja pisalam jeszcze esemesy gdy co jakis czas odwracalam glowe zeby na ciebie spojrzec patrzyles , a nawet sie usmiechales , czulam sie dziwnie skrepowana a zarazem tak cholernie szczesliwa ze nie przeszkadzal mi nawet fakt ze w pokoju nie jestesmy sami , a zachowywalismy sie jakby tak bylo .
|