Jeżeli wiedzielibyśmy, że życie ma skończyć się jutro, czy nadal marnowalibyśmy dzień na kłótnie? Czy tracilibyśmy drogocenne godziny na budowanie ściany lodowej ciszy lub na wyrzucanie z siebie potoku przykrych słów – broni niewidzialnej, ale która rani jak rozrzucone na drogę kamienie i potrzaskane butelki?
|