Pamiętam jak byliśmy na imprezie i pokłóciliśmy się o to że za dużo piję . Znowu kłóciliśmy się o alkohol . Nienawidziłam tego , nienawidziłam jak czepiałeś się o moje procenty podczas gdy sam miałeś w bani o wiele więcej . Byłeś już mocno wkurwiony wyjebałeś na ziemię kubek z piwem i wyszedłeś na pole . Zawsze to robiłeś , zawsze gdy tylko zaczynaliśmy się kłócić wychodziłeś . Ale ja wiedziałam dlaczego to robisz . Bo nie chciałeś mnie ranić . Bo nie potrafiłeś na mnie krzyczeć . Byłeś tak zajebiście wrażliwy na moje uczucia a często nie zasługiwałam na takie traktowanie
|