Pierwszy gwóźdź do trumny wbił jej chłopak
Gdy pewnego dnia niespodziewanie oznajmił
Ja muszę się wziąć za robienie kariery
Słuchała jego uważnie miała kamienny wyraz twarzy
Gdy wyszedł z mieszkania popłakała się dwa razy
Zastanawiała się nad sensem swego istnienia
Razem z nim odeszły niektóre piękne marzenia
Zabrali jej słońce pierdolone słońce
Tak radosne i tak gorące
Zabrali jej słońce i poznali z nocą
No odpowiedz kurwa powiedz mi po co??
|