Był zimny wietrzny dzień, nikomu by nie chciało się wychodzić z domu. Zawsze w taką pogodę wyciągałam Cię, żebyś szedł ze mną na spacer. Ty chociaż przeciwny temu pomysłowi zawsze szedłeś mówiąc ,, Z Tobą wszędzie ,, . Teraz gdy już Cię straciłam, poszłam sama powspominać tamte dni ... Wtedy zobaczyłam Cię z nią i miałam ochotę aby wywiało mnie z powierzchni Ziemi.
|