Byłam z Nim. Kochałam całym sercem i duszą, które On opętał. Gdy myślałam, że to już kres Naszej wspólnej wędrówki i zamknęłam książkę z Naszą historią, dowiedziałam się zupełnie czego innego. Wewnątrz bolało mnie serce, na zewnątrz- oczy obolałe od płaczu. Teraz, gdy Go widzę, z trudem powstrzymuję łzy. Chciałabym znów poczuć, jak to jest być w Jego ramionach. Przytulić się i zapomnieć o całym złym świecie, choć na chwilę zawitać do bram nieba. Ale teraz, gdy Go straciłam jest to nie możliwe. By do Niego wrócić, musiałabym na nowo otworzyć tę Naszą kronikę i przeczytać Mu jeden jedyny dział. Zakazany. W którym są wszystkie moje tajemnice, tak ważne dla Nas. Przepraszam Cię. Wiem, że powinnam Ci je powiedzieć wtedy, gdy jeszcze nie było za późno. Gdy miałam tę szansę, gdy mi jeszcze ufałeś. Teraz mój powrót jest niemożliwy. Żałuję, bo dopiero teraz wiem co to znaczy kochać i być kochanym.
|