Tyle twarzy. Tyle dłoni wyciągniętych. Tyle pożądania w oczach.. Lecz na sekund parę, proszę.. Daj miłości żar.. Zapal świeczkę w sercu... Ukojenia moc, bym wiedziała, że w środku tam coś jest. Wszystko ucieka przez palce, wymyka się z pod kontroli.. Uczucia uciekają w szare zaułki. Uczucia mają to do siebie, że rodzą się i umierają.. Lokują się tam, gdzie nie ma dla nich miejsca.
|