był słońcem, a zarazem cieniem. nie mogła zrozumieć, czemu tak zmiennie toczyła się ich wspólna historia. cała ta miłość była jak wojna – ucichała i nagle wybuchała od nowa. nie wiedziała co ma robić. owszem, chciała temu zaprzestać, jednak gdy tylko pojawiał się po rozłące, ona wracała i z całego serduszka pragnęła cieszyć się tą chwilą. chwilą w słońcu. chwilą z nim..
|