tyle ile razy ja stawałam w Twojej obronie, nikt nie zliczy. gdy rozjebałeś szybę na klatce - ja przysięgałam , że w życiu byś tego nie zrobił. gdy za picie w parku miałeś zgarnąć mandat - ja wyprosiłam tylko o spisanie. gdy kłóciłeś się z ojcem, bo stanąłeś po stronie matki - ja stawałam między Was gdy skakaliście do siebie z łapami. gdy wagarowałeś - ja Cię kryłam. gdy najebałeś się - ja brałam Cię do siebie do domu, być nie miał przypału u rodziców. gdy chciecli Cię wyjebać ze szkoły - ja obiecałam Twoją poprawę. gdy miałeś przejebane na ośce przez typiarę - ja błagałam by Cię zostawili w spokoju. a teraz masz czelność mówić mi , że ta przyjaźń była jednostronna, że tylko Ty coś do niej wnosiłeś ? masz racje , była jednostronna - bo widocznie tylko mi zależało. / veriolla
|