pierwsze spotkanie. ?
byłam akurat u kuzynki a Ty wpadłeś naprawić komputer . siedzieliśmy sami, tak wyszło . owszem zauważyłam Twoją powalającą urodę, ale wrażenia na mnie nie zrobiłeś. byłeś przecież ziomkiem o którego biję się pół lasek z miasta. dopiero kilka dni później dostając tandetnego sms'a 'jesteś wyjątkowa. inna od ich wszystkich' , zrozumiałam, że myliłam się co do Ciebie, że winna jest tylko Twoja uroda i sposób bycia, a ty sam w sobie jesteś zwykłym szczeniakiem z osiedla. ' / mojee.
|