|
Przechodząc przez park zauważyła go z jego nową dziewczyną. Odkąd się rozstali nawet o nim nie myślała, przejeła się, owszem, ale po dwóch dniach spędzonych z przyjaciółmi jej przeszło. A teraz stała i patrzyła jak przytula inną. Nie miała do niego żalu ani nic w tym stylu. Rozstali się w zgodzie i chyba to było w tym wszystkim najlepsze. Coś ją jednak podkusiło. Usiadła dwie ławki za nimi i (tak żeby jej przypadkiem nie zauważył ) nasłuchiwała o czym rozmawiają. Nie była jedną z tych dziewczyn, które obsesyjnie śledzą swoich byłych by potem wypłakiwać po nocach jakie to one nie zostały zranione i wgl... Chciała się jedynie dowiedzieć czy on potrafi rozmawiać z kimś innym równie czule jak z nią. I czy tak samo delikatnie głaszcze po policzku ... Tylko tego się chciała dowiedzieć. A potem zamierzała wstać i odejść nie myśląc o niczym. I z pewnością nie o nim, bo przecież miała teraz tyle spraw na głowie...
|
Dodaj komentarz
