I kolejna łza spływała po jej policzku a obiecała sobie, że już nigdy nie będzie przez niego płakała, że już nigdy nie pozwoli żeby ja skrzywdził, ale nie potrafiła zapomnieć wolała żyć z nadzieją że on też nie zapomniał, że myśli o niej i kiedyś znów będą razem, szczęśliwi. Niestety to była tylko nadzieja. On nigdy nie wrócił...
|