Ludzie boją się śmierci, nie myślą o niej z obawą przed jej nadejściem. A ja? Ja jestem inna. Nie rozumiem ich strachu, wkońcu i tak ona nadejdzie. Zawsze wyobrażałam sobie swoją śmierć. I mój pogrzeb. W blasku świec z najblizszymi mi ludźmi..Jednak po Jego odejściu..Myślałam o niej cześciej. Zadając sobie pytania z seri "Moze gdybym postąpiła inaczej..." Jednak pojawił się ktoś kto mi pomógł rozpromienił wewnętrznie..Jednak szybko zniknął z mego życia. Znowu snułam sie po znajomych miejscach pod maską usmiechu. Teraz znowu mnie odnalazł. Jest przy mnie. I chyba nie opuści mnie kolejny raz. ;**Unmortal
|