Spotkali się przypadkiem po kilku miesiącach. Lecz czy można nazwać to przypadkiem? Chcial ja pocalowac ale ona mu na to nie pozwalala, odwrocila sie do niego plecami, wtedy podszedl do niej lekko przytulil i powiedzial -Przepraszam..- odwrocil sie i odszedl. Ona tego nie chciala, pobiegla za nim wskoczyla mu w ramiona i pocalowala z taka namietnoscia jak nigdy dotąd. Przytulil ja mocno do siebie i zaczal calowac - Nawet nie wiesz jak bardzo za Toba tesknilam..- wyszeptała. Nie odpowiedział, po prostu zaczal ja calowac i przytulac jeszcze z wieksza sila..tak jakby stali sie jednoscia..jakby byla tylko jego..jakby mu zalezalo. ./ niezapomnijomnie
|