`Wiesz? Cały czas o tym wszystkim myślę. I może On jest takim aniołem zesłanym do mnie od Boga? Takim wymodlonym, który sprawi, że zapomnę o tamtym? Bo tak naprawdę nic mnie z tamtym nie łączyło prócz paru spojrzeń, uśmiechów i słów. Słów, które dały mi trochę nadziei. Naiwna byłam, wiem. Przez tamtego czasami się uśmiechałam, ale częściej płakałam. A teraz? Teraz mam w głowie sto tysięcy różnych myśli i nie wiem co zrobić. Bo co będzie jak znów się przejadę? Po raz sto pięćdziesiąty dziewiąty? Znów będę cierpiała...
|