'...jej dłoń trafiła na dłoń innego człowieka, mężczyzny na dodatek,który chwycił ją mocno pomógł zachować równowagę. I nie tylko chwycił i przytrzymał ale jeszcze przyciągnął do siebie i nagle wydarzyło się coś czemu nie mogła tak od razu dać wiary, a jednak. Ta dłoń była to dłoń mężczyzny jej życia. Przynajmniej tak jej sie wydawało.'
|