siedziałam. na parapecie, z wzrokiem utkwionym w Twoje-Nasze zdjęcie. Chciałam to wszystko zostawić i uciec, chciałam wziąć wolne od życia. A póki co, tkwiłam, w pokoju, który jeszcze pachniał Tobą. Twoje-Nasze zdjęcie było mokre od łez. Zamazałam na nim Twoją głowę i cholernie żałowałam, że nie mogę zrobić tego samego z moimi wspomnieniami. razem, ale osobno. pierdolone sentymenty!
|